Gdy Eleanor Benz była w 1936 roku w ostatniej klasie liceum, musiała rzucić szkołę, aby pójść do pracy i w ten sposób pomóc rodzinie. A że działo się to w czasach wielkiego kryzysu, to niestety nie udało jej się wrócić do szkolnych ław. Brała jedynie udział w wieczorowych kursach księgowości i pisania na maszynie.

Reklama

Nieraz rozmawiając z córką, wspominała, że nieukończenie szkoły średniej to jej największa życiowa porażka. Latorośl starszej pani wzięła sobie te słowa do serca i skontaktowała się z dawnym liceum jej mamy. Gdy dyrekcja usłyszała historię Eleanor, od razu wypisała świadectwo ukończenia szkoły i wręczyła rodzinie jubilatki. Pani Benz otrzymała dyplom w dzień swoich 90. urodzin.