39-letni Brenton Alan Erhardt dostał mandat jako wisienkę na sądowym torcie. Policja przysłała mu rachunek do celi, w której teraz siedzi. Za posiadanie narkotyków.
W chwili zatrzymania kierowca z miasta Darwin miał na tylnym siedzeniu dwie doniczki z dorodnymi konopiami indyjskimi, a w bagażnku dwie fajki wodne do palenia suszu.
Teraz Australijczyk za wszystkie swoje wykroczenia spędzi za kratami osiem miesięcy.