Są młodzi, piękni i bogaci. Nie mają partnerów, a całe wakacje spędzili razem, przygotowując się do startu w konkursie Eurowizji. Samo życie pcha oboje do miłości - spekuluje gazeta.

Herbuś i Mroczek poznali się dwa lata temu podczas "Tańca z gwiazdami”, gdzie tańczyli w parze. Mroczek był wówczas chłopakiem modelki Agnieszki Popielewicz, Herbuś przeżywała jeden z etapów swojego burzliwego związku z tancerzem Tomkiem Barańskim. Agnieszka Popielewicz od samego początku nie była zadowolona, że jej ukochanemu trafiła się w parze seksowna Edyta. "Jestem zazdrosna jak każdy partner osoby, która tańczy w programie. To jest zazdrość o czas, którego Marcin nie może mi poświęcić " - mówiła.

Reklama

To było wielkie wyzwanie dla ich związku. Tym bardziej że między Mroczkiem a Herbuś zacieśniała się znajomość. Tak bardzo, że aktor pozwalał sobie nawet na mało wyszukane dowcipy przy swojej partnerce z programu. " Pokaż cycki!" - usłyszała wtedy od niego Herbuś.

Parze nie udało się wygrać "Tańca...", ale ich drogi się nie rozeszły. Utrzymywali ze sobą kontakt i bardzo sobie cenili tę znajomość. Do tego stopnia, że ich przyjaźń zaczęła wzbudzać pewne podejrzenia - pisze bulwarówka.

Plotkowano, że tych dwoje łączy coś więcej niż zwykła znajomość. Herbuś dementowała plotki o romansie i przekonywała, że Mroczek zwyczajnie do niej nie pasuje. Ale to nieprawda. Łączy ich bardzo wiele - twierdzi " Fakt".

Nie tylko ambicja i niezwykła pracowitość, ale też wielka pasja do aktorstwa i tańca. Teraz, kiedy nieudane związki z poprzednimi partnerami obydwoje mają już za sobą, kiedy wspólnie spędzają mnóstwo czasu i odnieśli wielki sukces w Eurowizji, nic już nie stoi na przeszkodzie, żeby Herbuś i Mroczek stworzyli jedną z najgorętszych par w polskim show-biznesie - przekonuje swoich czytelników "Fakt".

>>>Czytaj więcej na eFakt.pl