Podróż Edyty Herbuś za ocean odbyła się co prawda w celach zawodowych, ale piękna tancerka nie mogła przepuścić takiej okazji. W końcu w Chicago można kupić najmodniejsze ubrania i to w bardzo atrakcyjnych cenach - pisze eFakt.pl.

Dlatego Herbuś łowiła prezenty dla bliskich i oczywiście również dla siebie. Do Polski tancerka wróciła z podróży z pełną walizką niepowtarzalnych fatałaszków.

Reklama