We wtorek po południu Agnieszka wybrała się do jednego z warszawskich salonów sukien ślubnych. Towarzyszyły jej dwie bliskie koleżanki, będące jednocześnie stylistkami stacji TVN. Aktorka ma do nich zaufanie nie tylko na planie, ale i w życiu prywatnym - pisze "Fakt".
Jak widać, w przygotowaniach do tak ważnej ceremonii chętnie korzysta z ich profesjonalnych rad. Mimo że w serialu "Niania" stylistki ubierają ją w odważne jaskrawe kolory, na własnym ślubie chce wystąpić w szykownej, ale skromnej białej sukni.
Co skłoniło Agnieszkę do takiej decyzji? Jeszcze miesiąc temu ani ona, ani jej partner Patrick Yoka nie mieli takich planów - zauważa "Fakt". Agnieszka jest od kilku lat u szczytu kariery, Patrick zaczął znowu reżyserować "Świat według Kiepskich". A między nimi różnie bywało. Ich burzliwy związek przechodził wzloty i upadki, ale zawsze do siebie wracali. Wydawało się jednak, że Patrikowi odpowiada kawalerskie życie i nie będzie parł do ożenku - pisze bulwarówka.
Co innego Agnieszka. Jej pierwsze, studenckie małżeństwo z aktorem Marcinem Władyniakiem nie przetrwało, ale nie oslabiło jej przekonania, że posiadanie rodziny jest w życiu bardzo ważne. No i czas na dzieci. Potwierdzają to osoby, które ją dobrze znają.
Ślub Agnieszki Dygant i Patrika Yoki jest już przesądzony - pisze "Fakt" i na dowód tego publikuje zdjęcia aktorki przymierzającej suknie ślubne, welony i pantofelki. Bulwarówka zapewnia, że to nie były testy kostiumów filmowych.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama