Fotoreporter "Faktu" bardzo się zaniepokoił, gdy kelner przyniósł butelkę wina do stołu, przy którym biesiadowała serialowa "Niania" i jej przyjaciele. Czyżby miała się powtórzyć niechlubna historia, której bohaterką była zaledwie dwa miesiące wcześniej jej starsza koleżanka po fachu? - pisze bulwarówka.Katarzyna Figura po zakrapianym winem posiłku ma obecnie zakaz prowadzenia pojazdów i musi korzystać z usług szofera - przypomina "Fakt".
Na szczęście fani aktorki mogą odetchnąć z ulgą. Dygant pokazała, że ma trochę oleju w głowie. Podczas całego spotkania, które trwało pięć godzin, jak tylko mogła, unikała zamaczania ust w kieliszku - zauważa bulwarówka.
Mamy nadzieję, że nie będzie więcej sięgała po kieliszek przed jazdą samochodem - dodaje "Fakt".