Aktor twierdzi, że konopie indyjskie są całkowicie nieszkodliwe i naturalne. Sam osobiście żałuje, że jego organizm raczej ich nie toleruje.

- Cała ta dyskusja o szkodliwości marihuany i o tym, czy powinna być legalna czy nie, ociera się o niedorzeczność - tłumaczy Wood. - Głupio jest spinać się tak bardzo, kiedy chodzi o coś tak naturalnego. Sam raczej nie palę, bo mój organizm nie toleruje ziela, i strasznie zazdroszczę moim kolegom, którzy po wypaleniu jointa czują się maksymalnie zrelaksowani i odprężeni. Mimo to jestem za legalizacją marihuany. Nie wiem, dlaczego nasze pieniądze przeznacza się na odstraszanie ludzi przed czymś tak nieszkodliwym. W Hollywood trawka stanowi naturalną część życia, na pewno nie jest tematem tabu. Nikt nie chowa jej pod dywan. Wszyscy mówią o niej otwarcie, a niektórzy palą, bo zalecił im to lekarz. To sama natura.

Reklama

Elijah Wood pracuje obecnie na planie filmu "Hobbit".