Jak czytamy w "Fakcie":

- Kinga spędziła ostatnio cały dzień na zakupach. Nie wybrała jednak kosmicznie drogich sklepów. Spotkaliśmy ją w swojskiej Ikei na warszawskim Targówku. Dziennikarka wolno przechadzała się między półkami i wybierała pościel, kołdry, poduszki. Do koszyka wkładała też kieliszki, szklanki, talerze. Znalazły się w nim też akcesoria do kuchni: deski do krojenia, pojemniczki na przyprawy. Nie zapomniała też o wieszakach do szafy. Zapełniła tym aż dwa ogromne koszyki. I żeby sobie z nimi poradzić, obładowana zakupami Kinga musiała prosić o pomoc ochroniarza. - Przypilnował jej koszyków, żeby w tym czasie mogła pójść po samochód. Potem podjechała nim pod sklep, wszystko zapakowała i pojechała do domu - zdradza osoba, która też robiła zakupy w sklepie na Targówku.

Reklama

Podobno gwiazda wydała jedyne 1817 złotych.

>>> ZOBACZ TAKŻE: "Dygant: Wracam na wiosnę"



Więcej
http://www.se.pl/rozrywka/plotki/kinga-rusin-wije-gniazdko-za-1817-z_155005.html