Jak dowiedział się "Fakt", 65-letnia aktorka panicznie obawia się, że może stracić pracę w serialu, dzięki któremu zdobyła sławę, miłość milionów fanów i zarobiła ogromne pieniądze.
Dlaczego aktorka miałaby być wyrzucona z serialu? Bo jak sama mówi, "przestała się podobać scenarzystom". Opowiada, że "niektórzy członkowie ekipy zazdroszczą jej sławy i pieniędzy".
Ilona Łepkowska, scenarzystka i producentka serialu (na zdjęciu po lewej), jest zdumiona tymi opowieściami. "Simona pozostaje w <M jak miłość>!" - zapewnia "Fakt". "Nie wiem, skąd pani Agnieszka czerpie takie informacje... A jedno z filmowych powiedzeń brzmi, że aktor jest niezadowolony w dwóch przypadkach: kiedy gra i kiedy nie gra!" - ucina kąśliwie Łepkowska.