Czy Agnieszce Fitkau-Perepeczko się to uda? - zastanawia się bulwarówka. Może być ciężko, bo nie jest tajemnicą, że aktorka przed wyjazdem pokłóciła się z wieloma wpływowymi osobami świata filmu, w tym ze scenarzystką Iloną Łepkowską.
Fitkau-Perepeczko wraca do Polski w maju. W Australii zostanie więc jeszcze przez ponad dwa miesiące. A miało być tak pięknie - komentuje "Fakt". Aktorka wymyśliła sobie, że będzie pokazywać Australię przybyszom z kraju.
Pomysł wydawał się dobry. Nie dość, że Fitkau-Perepeczko przez lata tam mieszkała i zna ten kontynent jak własną kieszeń, to jeszcze potrafi barwnie i ciekawie opowiadać. Wydawało jej się więc, że każdy marzy, by kraj aborygenów zwiedzać z serialową Simoną.