Dziennik pisze, że tylko Ola nie była stosownie ubrana zasiadając do wystawnego obiadu. Paradowała w samych majtkach i biustonoszu, choć zarówno jej rodzice, jak i narzeczony (Wojtek Szuchnicki) mieli okrycia na tułowiu i nogach.
Latorośl Kwaśniewskich zjawiła się z narzeczonym u rodziców w niedzielne popołudnie. Sprowadziła przyszłego zięcia Kwaśniewskich aż pod Ostródę. Tam właśnie prezydencka para odpoczywa od kilku tygodni. Tam też na Olę i jej narzeczonego czekał wystawny obiad.
"Fakt" pisze, że Ola Kwaśniewska podczas owego obiadu zapomniała o dobrych manierach. Po pierwsze, nie zasiadła do niego w odpowiednim stroju. Po drugie, wprowadziła rodziców w zakłopotanie, gdy ci zobaczyli swą niemal nagą córkę w towarzystwie obcego mężczyzny.
O dziwnej wizycie Oli Kwaśniewskiej u swoich rodziców napisał "Fakt". Jedynaczka Jolanty i Aleksandra Kwaśniewskich przyjechała do mazurskiej posiadłości prezydenckiej pary ubrana tylko w bikini. "Fakt" pisze, że Ola nie wyglądała na zażenowaną, choć zjawiła się tam w towarzystwie swego narzeczonego.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama