Prawdopodobnie niebagatelny wpływ na decyzję Edyty o powrocie do pracy ma usposobienie małej Pazurówny: "Mała jest spokojna, mało płacze i nie budzi nas często po nocach. To aniołek, nie dziecko" - mówi Edyta w "Party". Nic więc dziwnego, że młoda mama i studentka postanowiła nie rezygnować ze swoich obowiązków w pracy i na uczelni.

Reklama

Tak więc fani pani Pazurowej będą mogli podziwiać ją w programie "Looksus", a koledzy z warszawskiej uczelni widywać na wykładach.