Choć Cezary zrezygnował z obowiązków zawodowych i pomaga młodej żonie przy Amelce, nie obeszło się bez wezwania posiłków w osobie babci Pazurowej.
Pani Jadwiga tym chętniej pomaga przy dziewczynce, że pamięta Edycie jej dobroć i oddanie sprzed roku, gdy upadła i mocno się połamała. Wówczas narzeczona jej syna bez słowa skargi zajmowała się nią:
"Ujęła Jadzię ciepłem i oddaniem. Podbiła jej serce" - mówi "Imperium TV" znajoma Pazury.
Pani Jadwiga nie będzie jednak wykorzystywana jako darmowa niania. Państwo Pazurowie niebawem wyjeżdżają na Mazury, by tam cieszyć się małą córeczką. Paparazzi już maja popakowane walizki i tylko czekają na sygnał.