Śpiew ptaków w ramach protestu, to świetny pomysł. Można mieć tylko nadzieję, że politycy w odpowiedni sposób na niego zareagują. Wiadomo bowiem, że wszyscy skupili się teraz na sytuacji, jaka panuje w telewizji publicznej. Może ten brak zainteresowania radiem wynika z tego, że politycy nie słuchają muzyki, a antena radiowej "Dwójki" jest miejscem, gdzie polityków się na szczęście nie usłyszy? I może właśnie dlatego traktują oni problemy tej stacji po macoszemu.

Reklama

Uważam, że pracownicy Programu Drugiego mają prawo walczyć o godziwe wynagrodzenie i swoją pozycję na rynku mediów, bo wykonują bardzo dobrą pracę. A weźmy pod uwagę, że jest to jedyna stacja, która prezentuje coś innego niż powszechna młócka.

Jako słuchacz poszukujący, czuję się w Polsce dyskryminowany. A wiem, że takich ludzi jest o wiele więcej. Przeraża fakt, że na falach eteru nie mogę znaleźć prawie nic, co odżywiłoby moją inteligencję muzyczną. RMF Classic jest radiem nastawionym bardziej na powszechnego odbiorcę. Jest to także bardzo cenne, ale "Dwójka" jest zdecydowanie bardziej bezkompromisowa i bardzo alternatywna.

W pełni popieram protest "Dwójki". Bardzo smutną wiadomością byłoby zniknięcie tej stacji z anteny. Dlatego mam nadzieję, że politycy znajdą jakieś sensowne sposoby finansowania mediów publicznych. Bo jeżeli wszystkie wartościowe stacje zostaną zamknięte, to trzeba nam będzie wyjechać za granicę, gdzieś, gdzie będzie można posłuchać jakiejś normalnej muzyki. Może do Francji?