Jego zainteresowaniem nie są jednak samoloty, a śmigłowce: „Robię licencję na helikoptery. Od dziecka o tym marzyłem! Zacząłem ją robić podczas pobytu w Stanach, gdzie robienie licencji jest pięć razy tańsze niż w Polsce” - powiedział Kraśko w rozmowie z magazynem „Gwiazdy”.
Styl życia mieszkańców Stanów Zjednoczonych Ameryki zrobił na nim duże wrażenie. „Amerykanie traktują helikoptery jako tani środek lokomocji, którym można szybko pokonać korki. Teraz zostało mi kilka godzin do wylatania w Polsce i myślę, że już wkrótce będę mieć licencję pilota” - dodał wyraźnie ucieszony.
Zastanawiające jest czy po zdaniu ostatniego egzaminu i otrzymaniu licencji Piotr zdecyduje się na zmianę zawodu. Mimo że dziennikarstwo to jego wielka pasja, którą dzięki znanym rodzicom uprawia praktycznie od dziecka, to przecież pilotowanie helikopterów jest marzeniem każdego chłopca, a później mężczyzny. Kto wie, może spędzanie czasu w przestworzach okaże się bardziej interesujące niż siedzenie na prezenterskim fotelu. Czas pokaże.