Plotki o chęciach przeciągnięcia na swoją stronę dziennikarza przez TVN pojawiły się już jakiś czas temu. Co innego jednak plotki, a co innego pan Piotr we własnej osobie odwiedzający biuro TVN Warszawa... Został tam przyłapany przez dziennikarza "Faktu" wczesnym popołudniem. "Tak, byłem tam przez chwilę. Ale to zupełny zbieg okoliczności" - wyjaśnia Kraśko tej gazecie. Tylko czemu nie wyjaśnił jaki?
Dużo mówi się o przenosinach telewizyjnych gwiazd z macierzystej stacji do konkurencyjnej. Ostatnio w tej konkurencji królował Polsat wykradający popularne gwiazdy telewizji TVN. Teraz jedną ze swoich najpopularniejszych i najbardziej lubianych twarzy może stracić telewizja publiczna. Piotra Kraśko przyłapano bowiem przed budynkiem TVN Warszawa.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama