Polityków wybiera naród, zatem są oni jego reprezentacją. Czy zatem nie chcemy, by posłowie i przedstawiciele rządu wyglądali atrakcyjnie? Jak widać, niespecjalnie. "Idę właśnie ulicą i tu mignął mi jakiś dresik, tam jakiś szary barchan... wybieramy chyba na swoje podobieństwo" - śmieje się Popiel.

Reklama

Gdy świat obiegły zdjęcia prezydenta-elekta Baracka Obamy odzianego jedynie w szorty, Amerykanie byli zachwyceni. Cieszyli się, że głowa państwa to przystojny i dobrze zbudowany mężczyzna. Dlaczego poseł Olejniczak nie mógł liczyć na taki aplauz? "Jest jeden aspekt rozpatrywania różnych poglądów. W Ameryce, jak coś się podoba, ludzie dają znać, że są zadowoleni. I prawdopodobnie głosy aprobaty w pewien sposób niwelują te niezadowolone. A u nas, jak się podoba, to nic się nie mówi, natomiast szybko i głośno daje się wyraz swojemu niezadowoleniu. Dlatego nie ma głosów na >>tak<<. Nie mamy zwyczaju mówienia >>jesteś dobry<<" - stwierdza była modelka.

Można zatem stwierdzić, że zdjęcie posła nie spotkało się z dezaprobatą społeczeństwa, a jedynie jakiejś jego części. Czy więc polityk może być sexy?

"Nie chciałabym oceniać kompetencji akurat posła Olejniczaka, ale ogólnie rzecz biorąc, naprawdę fajnie, jeśli tak jest. Oczywiście, jeśli ktoś dba o siebie nieostentacyjnie, jego sposób noszenia się jest w jakimś konkretnym guście, mieści się w ramach jakiegoś umundurowania, to myślę, że wszystko jest w porządku".

>>> Jacyków: Olejniczak jest świetnie owłosiony