42-letni złodziej okradł pasażerkę w nocnym pociągu z Chiang Mai do Bangkoku. Kiedy wyskakiwał z wagonu, jedną stopą trafił na szynę i pociąg obciął mu palce. Mężczyzna pozostawił też przy torach torbę z narzędziami, w której znajdował się także jego dokument tożsamości. Ofiara złodzieja zgłosiła kradzież pieniędzy, telefonu komórkowego i złotego łańcuszka. Policja przeszukała pociąg, ale nie natrafiła na żaden ślad. Uznano, że złodziej musiał wyskoczyć z jadącego pociągu i wkrótce koło torów znaleziono pięć palców od nogi oraz torbę.
Złodzieja policjanci zatrzymali w najbliższym szpitalu. Rewizja przeprowadzona w jego mieszkaniu ujawniła wiele cennych przedmiotów pochodzących z kradzieży.
>>> Ten chłopiec ma dodatkowe palce na wypadek jakby sam chciał spróbowac przestępczej ścieszki