Złoty błysk na palcu wyśledził "Fakt". Okazją do tego był wspólny pobyt Joanny Liszowskiej i Oli Sarneke w Warszawie. Najwyraźniej oboje spędzali wspólnie Wielkanoc.
>>> Liszowska jednak wychodzi za mąż
Gdy na chwilę zatrzymali się samochodem na stacji benzynowej, Szwed wysiadając z auta objął ręką swoją partnerkę. I wtedy można było dostrzec błysk obrączki.
>>> Facet Liszowskiej nie chce jej odwiedzać
"Fakt" pisze, że wprawdzie biznesmen Oli Sarneke zakłada obrączkę na palec u lewej ręki, ale w Szwecji tak właśnie się nosi symbol małżeństwa... Przy czym jedno jest pewne - Joanna Liszowska jeszcze nie jest żoną szwedzkiego przedsiębiorcy.