"Na Żywo" podaje, że Edytka bezczelnie lekceważy swoje zawodowe obowiązki. By lepiej wypaść w roli prowadzącej program "Looksus", powinna chodzić na zajęcia - w końcu jest naturszczykiem i nie ma żadnego doświadczenia w pracy w telewizji.
Jej macierzysta stacja telewizyjna Polsat zapisała ją na lekcje dykcji i autoprezentacji, jednak Zając nie pojawiała się na nich zbyt często. Jej leserstwo było na tyle widoczne, żezostała wezwana przed oblicze niezadowolonej dyrekcji. Skruszona postanowiła się poprawić"
"Ostatnio nie miałam dużo czasu, ale teraz zacznę sie przykładać, by w programie wypaść jak najlepiej" - wyznała Zając w "Na żywo".
Zając jest w ciąży, zatem doskonale wie, że nie można jej zwolnić. Rodzi za kilka miesięcy, potem kilka miesięcy zwolnienia... trzeba chyba zacząć myśleć bardziej przyszłościowo, Edytko.