Członkowie klubu są wściekli i potępili decyzję szefowstwa, którą określali bardzo nieparlamentarnie. "Świat oszalał, to prawdziwy kopniak w zęby, który zdenerwuje wielu fanów" - powiedział "Daily Telegraph" jeden z zawodników drużyny.
Szef klubu, Vinny Codrington tłumaczy, że wpłynęły trzy skargi na dotychczasową nazwę - dwie od społeczności muzułmańskiej, jedna od żydowskiej. Dodał, że nazwa drużyny nigdy nie miała związków z rycerstwem z XI i XII wieku. Ale mimo to teraz zespół nosi już nazwę Pantery.