p

Władze, chcąc skupić uwagę przyjezdnych bardziej na walorach architektonicznych 800-letniej dzielnicy rozpusty, niż na faktycznej rozpuście, przyśpieszają tempa.

Choć plany czyszczenia Amsterdamu z nadmiaru erotyki i słodkiego dymu zapadły już rok temu, to przez ten czas zlikwidowano "jedynie" 109 erotycznych przybytków. Za chwilę z obecnych 482 zostać ma już 241, pisze Daily Telegraph.

O połowę zmniejszyć się ma też ilość popularnych szczególnie wśród turystów coffee shopów, gdzie spokojnie można zapalić papierosa z marihuaną. W centrum miasta jest ich w tej chwili 76.

W Holandii prostytucja jest legalna od ośmiu lat. Dozwolona jest też sprzedaż i posiadanie mniej niż 5 gramów marihuany do własnego użytku.





Reklama