W swoim drugim już wideo (pierwsze powstało w sierpniu) gwiazdka wypytuje 68-letniego aktora, jak to jest być "udawanym prezydentem". Sheen, który w latach 1999-2006 grał gospodarza Białego Domu w telewizyjnym serialu "Prezydencki poker", z powagą odpowiada jej: "Bycie <udawanym prezydentem> jest obecnie o wiele trudniejsze, niż gdy sam się tym zajmowałem".

Reklama

Potem Sheen wdaje się w dyskusję na temat Iraku, polityki zagranicznej i kryzysu ekonomicznego. "Poważnie. To jest największa depresja od czasów <Pamiętnika>!" - mówi Paris o załamaniu na rynkach finansowych, nawiązując do hollywoodzkiego melodramatu z 2004 r.

W trakcie pogaduszek dziedziczki hotelarskiej fortuny z Martinem Sheenem na nagraniu na chwilę pojawia się jego syn - również aktor - Charlie, który obiecuje zagłosować na gwiazdkę w wyborach.

27-letnia gwiazdka w specjalnym oświadczeniu prasowym wyznała, że ma nadzieję, iż jej wideoparodia zachęci ludzi do wzięcia udziału w listopadowych wyborów.

Zobacz nowe wideo Paris Hilton