Miłość to rzecz bezcenna. Wie o tym 46-letni Cezary Pazura, który nie pozwala swojej, ponad dwukrotnie młodszej partnerce jeździć byle czym. Edyta Zając musi jakoś wyglądać, gdy jedzie np. do kosmetyczki - pisze bulwarówka.
Takie cacko w salonie kosztuje pół miliona złotych. Ale Pazura nie może pozwolić, by jego wiotka dziewczyna przemieszczała się komunikacją miejską. Trzeba przyznać, że razem wyglądają niezwykle pięknie. On, ona i mercedes - pokpiwa "Fakt".
Edyta Zając musi tylko uważać, bo to niezwykłe osiągnięcie niemieckiej myśli technicznej ma pod maską jakieś 350 koni mechanicznych i jest szybkie jak błyskawica. Teraz Czarek pewnie będzie się martwił o to, by Edytka za mocno nie wciskała pedału gazu - dodaje ironicznie "Fakt".
Sportowy mercedes 500 SL - auto, które kosztuje tyle, co apartament - to dla Cezarego Pazury wystarczająco ekskluzywna rzecz, by nadawała się na prezent. I trzeba przyznać, że 20-letnia Edyta Zając wygląda w tym aucie naprawdę pięknie - zachwyca się "Fakt".
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama