Co bardziej wnikliwi czytelnicy zauważyli zapewne, że wśród byłych kochanków Górniak zabrakło Piotra Gembarowskiego. Otóź wspomnień tego pana nie życzy sobie sama Górniak. Para rozstała się w bardzo burzliwych okolicznościach i trudno byłoby usłyszeć od Gembarowskiego coś miłego na temat Edyty, a przecież o to chodzi w filmie.

Reklama

"Fakt" zauważa jednak, że pozostali panowie też mogą nie być specjalnie skorzy do wyznań. Kraśko w ogóle niechętnie mówi o swoim życiu prywatnym, a już z pewnością nie będzie miał ochoty wspominać starego związku teraz, kiedy ułożył sobie szczęśliwe życie z inną kobietą. Kozyra niechętnie udziela się w mediach i trudno będzie zaciągnąć go przed kamerę, a Dariusz Krupa jest dopiero co po rozwodzie z Edytą i rany mogą być zbyt świeże, by opowiadać o tym, jaką to Górniak była wspaniałą żoną. Na placu boju pozostaje więc Darek Kordek. Problem tylko... czy ktoś będzie chciał słuchać tego, co ma do powiedzenia Darek Kordek?

Jak jednak uspokaja "Fakt", rozmowy wciąż trwają i może jednak panowie zgodzą się uchylić rąbka tajemnicy z ich wspólnego życia z gwiazdą.