"Choć dwa dni temu było pewne, że Edyta Górniak wystąpi w nowym show Polsatu <Tylko nas dwoje>, wczoraj nastąpił zwrot w sprawie i ostatecznie w show jej nie zobaczymy. Powód? Nierealne oczekiwania piosenkarki" - czytamy w "Fakcie".

Według bulwarówki to sama gwiazda wznowiła rozmowy z telewizją i zależało jej na tym, by pojawić się w nowym show Polsatu.

Reklama

"Jakież było jednak zdziwienie pracowników telewizji, gdy na spotkaniu usłyszeli o kolejnych i do tego szalonych oczekiwaniach gwiazdy. Piosenkarka choć miała już zagwarantowane 35 tysięcy za odcinek zażądała ponoć aż 50 tysięcy. Kolejnym istotnym powodem fiaska w rozmowach było też żądanie kancelarii prawnej Edyty. Chciała ona aby Polsat ograniczył swobodę wypowiedzi Dodzie i nałożył na nią kary finansowe jeśli ta powie coś niestosownego w sprawie Górniak" - pisze "Fakt".

Polsat nie mógł spełnić oczekiwań gwiazdy i rozmowy skończyły się na niczym. Polast ma pokazać w tym roku jubileuszowy koncert Góniak na festiwalu Top Trendy. Piosenkarka świętuje dwadzieścia lat pracy artystycznej.

Reklama

"W stacji coraz głośniej mówi się jednak, że Górniak swoją postawą może wszystko popsuć" - pisze "Fakt'.

p