Doda nie znosi, gdy się ją krytykuje, i potrafi ostro się bronić. A wiadomo, że najlepszą obroną jest atak. Właśnie po taki oręż sięgnęła Rabczewska. W wywiadzie dla Onet TV zdradziła prywatną tajemnicę Tymochowicza.
"Właśnie podszedł do mnie pan Piotr Tymochowicz, który... yyyy... słyszałam, że za symboliczną złotówkę doradzi mi, na czyich kolanach mam siadać na różnych festiwalach. Ja mogę mu nawet za darmo doradzić, na czyich kolanach ma nie siadać jego żona, bo z tego, co wiem, spłodziła piękne dziecko z jego kolegą”.
Szczerze mówiąc, uważamy, że to mało stylowa zagrywka. Tymi słowami Doda zaprzepaściła całe miesiące pracy nad złagodzeniem swojego wizerunku i w tym momencie wątpliwe się staje, czy kiedykolwiek tego dokona.
>>> Zobacz, jak dzień wcześniej Tymochowicz skrytykował Dodę