>>>Premier-homoseksualista? A czemu nie
Mam wśród znajomych wiele gejów i lesbijek. Ich orientacja nigdy nie była dla mnie problemem. Jakie to ma w końcu znaczenie, kto z kim sypia? Żadne. To są tak osobiste sprawy, że w ogóle nie powinny być tematem dyskusji.
Przed wyborami politycy często lansują się "na rodzinę". Widać, jest to skuteczny chwyt marketingowy. Ale spójrzmy chociażby na byłego premiera Marcinkiewicza... Wszędzie opowiadał, jakim to jest wspaniałym mężem, jak sobie ceni własną rodzinę, aż się na nowo zakochał. W tym przypadku chodziło akurat o inną kobietę, ale... kto wie? Niektórzy odkrywają swoje preferencje w bardzo późnym wieku.
Wierzę, że za kilka lat któryś z czołowych polskich polityków powie otwarcie: "Jestem gejem", bo na pewno jest wśród nich niejeden. Powoli stajemy się krajem tolerancyjnym. Wiele rzeczy się zmienia. To, co jeszcze niedawno dziwiło, dzisiaj jest już normą. A poza tym politycy wciąż nas zaskakują. Jak pewien znany senator...