Inne

Nelli słynie z nonszalanckiego stosunku do mody i stylu, jednak metka na podeszwach butów to prawdziwa wpadka! Czyżby posłanka chciała pokazać, że jej czarne wiązane trzewiki (swoją drogą jest to ostatni krzyk mody!) to świeży nabytek? Może gdybyśmy mieli lepszy wzrok, wypatrzylibyśmy cenę pantofli. Jesteśmy bardzo ciekawi, ile posłanka wydaje na swoje ekstrawaganckie stroje i oczywiście gdzie je kupuje!

Reklama

A może takie są wymogi PiS-owskiego dress codu? Wszak Szczypińska też biega z metkami...