Ostatnio wokół"Pytania na śniadanie" trwa spore zamieszanie. Na urlop wybrali się Ida Nowakowska, Tomasz Wolny i Tomasz Kammel. Mówi się o odsunięciu od programu Anny Popek i Małgorzaty Opczowskiej.

Reklama

Aleksander Sikora zniknął z "Pytania na śniadanie"

W piątek na antenie sama została Małgorzata Tomaszewska. Co prawda, program rozpoczęła w duecie, ale w pewnym momencie Aleksander Sikora zniknął z ekranów telewizorów. Tomaszewska natychmiast wytłumaczyła zniknięcie partnera.

- Muszę państwu zdradzić, że został zatrzymany do kontroli drogowej — powiedziała Tomaszewska.—Zaraz tę kontrolę będziemy szczegółowo omawiać — dodała prezenterka.

Następnie zobaczyliśmy, jak Aleksander Sikora, jadący samochodem po terenie należącym do TVP przy ul. Woronicza, zostaje zatrzymany przez funkcjonariusza policji.

- Wyłączamy silniczek. Spokojnie – powiedział po przedstawieniu się policjant.

Kiedy prezenter zapytał, jak powinien się zachować w takiej sytuacji, usłyszał: — Najważniejsze jest to, żeby wyłączył pan silnik i trzymał ręce na kierownicy.

Nie ukrywam, że trochę się zdenerwowałem — przyznał Aleksander Sikora.

Zachował się pan redaktor tak, jak należy — pocieszył go kom. Robert Opas z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji.

Jak się okazało, nie było to oczywiście "prawdziwe zatrzymanie", ale trzymające w napięciu wprowadzenie do jednego z tematów omawianych w śniadaniówce.