Mikołaj Dobrowolski nie będzie reżyserował tegorocznego "Sylwestra marzeń z Dwójką", przekazał portal Wirtualnemedia.pl. Już w ub.r., po głośnym konflikcie z Dodą, reżyser został odsunięty od jednego z koncertów.

"Sylwester marzeń z Dwójką" i afera z Dodą

Dobrowolski był reżyserem ubiegłorocznej imprezy sylwestrowej TVP. W tym jednak takie propozycji nie otrzymał, jak dowiedział się portal. Niewykluczone, że ma to związek z głośnym skandalem, do którego doszło podczas tegorocznego koncertu Debiutów na KFPP w Opolu. Doda, która była jedną z gwiazd Festiwalu Polskiej Piosenki, poskarżyła się w mediach społecznościowych na skandaliczne zachowanie reżysera.

"Jestem tak roztrzęsiona, że to jest po prostu koniec. Skończyliśmy nagrywać wizualizacje do Opola, jest okropna atmosfera. Reżyser przyszedł, ani dzień dobry, ani pocałuj mnie w d***ę. Od początku negatywnie nastawiony. Mówi do mnie: Wypier***j. Odpie***l się, rób sobie sama festiwal. Ja nie wiem, czy ja zrobię to Opole" — żaliła się Doda na InstaStories.

Reklama

Mikołaj Dobrowolski został wówczas odsunięty od reżyserowania koncertu. Za "Sylwestra marzeń z Dwójką" również nie będzie odpowiadał.

Nowy reżyser "Sylwestra marzeń z Dwójką"

Jak dowiedziały się Wirtualne Media, reżyserem tegorocznego Sylwestra Dwójki będzie Tomasz Motyl. Reżyser pracował już m.in. przy Eurowizji Junior 2019 i 2020, koncertach sylwestrowych Dwójki, widowiskach "Łączy nas Bałtyk" w Rydze, "Razem dla bezpiecznych granic" w Suwałkach, a także takich programach, jak "Czar Par", "Rytmy Dwójki", czy "Koło Fortuny".