Postaci jurorów to bardzo ważny element show takiego jak "Taniec z gwiazdami". To nie tylko sędziowie - w tym wypadku będący ekspertami w tańcu, ale także osoby mające ogromny wpływ na odbiór programu przez widzów i budowanie jego "wizerunku". Oczekuje się od nich, że będą to wyraziste osobowości, ludzie swobodnie czujący się przed kamerą, sprawnie operujący słowem i umiejący budować w programie właściwą atmosferę, ale także pewnego rodzaju napięcie. Oczywiście w ich stylu bycia mogą też pojawiać się pewne kontrowersje, ale wszystko to w pewnych granicach.
Michał Malitowski - jeden z jurorów aktualnej edycji Polsatowskiego show - niewątpliwie ma większość z wymienionych wyżej przymiotów, które przydają się w pełnieniu przypisanej mu w programie funkcji. Sprawnie łączy też wiedzę ekspercką z umiejętnością tworzenia show. Niestety, zdarza mu się także nie wyhamować zapędów do niestosownych komentarzy pod adresem uczestników.
Wczoraj oceniając występ Natalii Janoszek i Rafała Maseraka, swoje uznanie pod adresem tancerki wyraził słowami "Od twojego widoku robi się ciepło na sercu i w kroku", a do Rafała Maseraka rzucił niewinne: "Cieszę się, że brzuch zrzuciłeś".
Czy takie komentarze powinny padać na antenie superpopularnego programu telewizyjnego...?