Spekulacje o odejściu Muchy (30 l.) z "You Can Dance" trwały już od miesiąca. Plotkowano, że na udział Ani nie godzą się pozostali jurorzy, czyli Agustin Egurrola (42 l.) i Michał Piróg (31 l.). Dlaczego? Piękna aktorka w poprzedniej edycji dała się obu tancerzom mocno we znaki i co mogło im się nie podobać, trochę ich przyćmiła. To ona była największą gwiazdą programu. I choć jej kontrowersyjne sądy i kłótnie budziły sprzeciw wielu osób, trzeba przyznać, że program nabrał dzięki temu temperatury i rumieńców. Słupki oglądalności podskoczyły o ponad milion widzów, a to wydawało się być gwarantem, że Mucha znów będzie jurorką. Stało się jednak inaczej.
Powodem zakończenia współpracy z Anią jest nowy serial "Prosto w serce" Mucha gra w nim główną rolę i na planie spędza praktycznie całe dnie. Pogodzenia pracy aktorskiej z You Can Dance byłoby więc niemożliwe. Zwłaszcza teraz, gdy jurorzy będą jeździć po całej Polsce na catingi, a potem polecą na kilka tygodni na warsztaty do Casablanki. Niestety Ania musiała wybierać i co raczej nie dziwi postawiła na aktorstwo.
Zaskoczeniem może być decyzja przesunięcia na jej miejsce Kingi Rusin, która do tej pory była gospodynią programu. To właśnie Kinga zasiądzie za jurorskim stołem i to ona będzie oceniać wyczyny początkujących tancerzy. Na razie nie wiadomo jeszcze kto będzie prowadził show. Decyzja powinna jednak zapaść jeszcze w tym tygodniu, ponieważ pierwszy cating odbędzie się już 12 grudnia w Gdańsku.
>>> Czytaj także:Największe wpadki "Tańca z gwiazdami"