Jak czytamy w "Fakcie":
– Czuję się fantastycznie w roli jurorki. Chociaż oczywiście czuję ciężar odpowiedzialności za bardzo młodych ludzi. W końcu dajemy bądź zabieramy im życiową szansę – mówi Faktowi Kinga.
– Nie gram jednak żadnej innej roli i jestem taka, jaka byłam przez wszystkie dotychczasowe edycje programu – dodaje Rusin.