"Nie jestem gejem. Piszą tak o mnie, zwłaszcza w internecie, bo stałem się popularny. Wielu znanym osobom przykleja się taką etykietkę"- mówi Ivan w wywiadzie dla "Vivy!".
Znany z roli Saszy w "M jak miłość" aktor wyznaje, że czuje się samotny. Żyje sam, wciąż czeka na tą jedną jedyną - która pokocha go jako Ivana, a nie piosenkarza, który śpiewa "Czarne oczy", nie gwiazdora z "Tańca z gwiazdami".
"Nie szukam przypadkowych związków. W ogóle boję się z kimś wiązać, żeby ktoś nie wykorzystał mnie, mojej popularności" - mówi w wywiadzie. "Uczucia mogą zniszczyć człowieka, mogą zdemoralizować. Ja mam jasny cel i trzymam się go. To kariera - jest jak nałóg".