Emilian Kamiński, który od dłuższego czasu wcielał się w rolę Wojciecha Marszałka, ojca Magdy (Anna Mucha) w serialu "M jak miłość", zmarł 26 grudnia 2022 roku po długiej chorobie w wieku 70 lat. Stacja TVP początkowo zapowiedziała, że postać grana przez Kamińskiego zostanie pożegnana jeszcze w sezonie przed przerwą wakacyjną. Planowano wyemitować finałowy odcinek pod koniec maja, jednak zdecydowano się na przyspieszenie wakacyjnej przerwy. Tym sposobem widzowie o losach Marszałka dowiedzą się dopiero jesienią. Jednak już mogliśmy poznać szczegóły dotyczące zakończenia tego wątku.
Emilian Kamiński ostatni raz na ekranie w "M jak miłość"
Aktora wcielającego się w postać Wojciecha Marszałka po raz ostatni mogliśmy podziwiać na ekranie we wspólnej scenie z córką Magdą, kiedy ta potrzebowała wsparcia po zdradzie męża Andrzeja (Krystian Wieczorek). Później mężczyzna wraz z żoną, Krystyną (Hanna Mikuć), udali się do sanatorium, aby kobieta mogła odzyskać siły. To właśnie tam mają się rozegrać dramatyczne wydarzenia.
Jak zakończy się wątek Emiliana Kamińskiego?
Okazuje się, że po wakacyjnej przerwie w serialu nie zabraknie emocji. W 1736. odcinku Marysia Rogowska (Małgorzata Pieńkowska) odbierze telefon od Krystyny, która przekaże jej smutną wiadomość. W taki sposób Maria dowie się o śmierci Marszałka. Okaże się bowiem, że mężczyzna niespodziewanie zmarł podczas pobytu w sanatorium. Roztrzęsiona i przygnębiona Krystyna nie będzie w stanie sama przekazać tej informacji córce Wojtka, więc to trudne zadanie spadnie na Marysię. Magda będzie bardzo ciężko znosić stratę ojca, z którym nawet nie miała okazji się pożegnać. Warto dodać, że serial wrócili z premierowymi odcinkami już 28 sierpnia.
Tak pożegnali Emiliana Kamińskiego koledzy z planu
Dorobek artystyczny Emiliana Kamińskiego jest naprawdę imponujący. Pierwszy raz wystąpił na dużym ekranie w 1977 roku w filmie "Akcja pod Arsenałem". Przez wiele lat grał w różnych produkcjach, ale najbardziej znany był z roli Wojciecha Marszałka w "M jak miłość" emitowanym na antenie TVP2. Informacja o jego śmierci wywołała ogromne poruszenie i emocje wśród kolegów i koleżanek z planu. Gwiazdy serialu z wielkim wzruszeniem żegnały aktora, publikując wpisy na mediach społecznościowych. Drugiego stycznia natomiast, przed emisją kolejnego odcinka, twórcy oddali hołd pamięci swojemu koledze. Wyemitowano kilka słów od twórców w cyklicznym programie o kulisach produkcji.
Drogi Emilianie, będziemy tęsknić za Twoim uśmiechem, wspaniałym poczuciem humoru i życzliwością, którą obdarzałeś wszystkich wokół. Z wielkim żalem żegnamy Cię, przyjacielu. Na zawsze pozostaniesz w naszych sercach i sercach naszych widzów – podsumowała produkcja serialu.