Tymi słowami wywołali burze. Najgłośniejsze wypowiedzi polskich gwiazd
1
Reżyser Andrzej Saramonowicz wywołał sporo zamieszania słowami skierowanymi do polskich rolników, którzy w lutym blokowali swoimi protestami Warszawę:
"Jutro rolnicy chcą zablokować miasto w którym mieszkam i w którym - razem z pozostałymi blisko dwoma milionami ludzi - próbuję normalnie żyć. Czytam właśnie, że Sławomir Izdebski z rolniczego OPZZ - człowiek o którym słyszę pierwszy raz w życiu - straszy mnie i pozostałych mieszkańców miasta, że Warszawa "będzie tak zablokowana, że nawet mysz się nie prześlizgnie", po czym ma czelność dodać: "przepraszam wszystkich mieszkańców, ale to nie jest nasza wina". - zaczyna Saramonowicz i dodaje, że nie wierzy w przeprosiny związkowców:
Panie Izdebski, w dupie mam pańskie przeprosiny, a w imieniu mieszkańców Warszawy (skoro pan może reprezentować rolników, to ja mogę warszawiaków) powiem tylko tyle:
Odpie***cie się od Warszawy, barany! To nie jest "siedziba wrogiej władzy, którą trza zdobyć, by zajunć jej miejsce", ale normalne miasto! Tu mieszkają zwykli ludzie, jeżdżą do pracy, dzieci chodzą do szkoły, staruszkowie do aptek, ktoś gdzieś bliski jest śmierci i karetka musi do niego dojechać, tu się życie po prostu dzieje, a bywa wystarczająco trudne bez najazdu tysięcy "sprawiedliwych", którzy w najłagodniejszej wersji mają mieszkańców Warszawy w dupie, a tak naprawdę to ich nienawidzą i obwiniają za swoje życiowe niedomogi.
Więc zamiast zjeżdżać się do naszego miasta, śmierdzieć piwem, szczać po parkach, tłuc szkło i wyzywać od gestapowców policjantów, którzy zjechali tu z tych samych dziur co wy, zróbcie sobie ustawkę z ministrem rolnictwa u siebie na wsi."
AKPA
2
Filip Chajzer wywołał prawdziwą burzę swoim postem o rolnikach:
"Nigdy nie ośmieliłbym się powiedzieć, że to lekka praca. Mogę się tylko domyślać ile zdrowia i wysiłku kosztuje. Tylko, że w Warszawie w korpo nikt się nad nikim nie użala. Twój dział nie zarabia, wiec się go likwiduje. Ile milionów ton niesprzedanego węgla leży i ciągle się nawarstwia? Sprowadza się tańszy bo jest... Tańszy? W czym ludzie w garsonkach i garniturach są gorsi od tych w kombinezonach ? Ich dzieci są gorsze? Kredyty same się spłacą? Umowy o dzieło cudownie przemienią się w kontrakty menagerskie? Samochody same zatankują? Mobbing sam minie? Szczerze? mam dość kolejnych gróźb i zapowiedzi rozpierduchy Warszawy bo tu się nikt nad nikim nie użala. Opon nie palimy bo nie mamy na to czasu. Jesteśmy w pracy. Więc proszę nam dać święty spokój."
AKPA
3
Kora zaś wzburzyła katolicką część opinii publicznej wypowiedzią na temat biskupów. W wywiadzie dla magazynu "Viva!" artystka powiedziała:
"Jedynym zbawcą Kościoła i to przez duże Z jest dla mnie papież Franciszek (...) Proszę go sobie wyobrazić na tle tych wszystkich biskupów, arcybiskupów, purpuratów wszelkiej maści Jak oni wyglądają! Przecież to jest kupa sadła, starego zmętniałego mózgu (...) Jak może przekazywać miłość Urbi et Orbi facet, który ledwo chodzi, bo jest tak spasiony, więc wtacza się do swojego luksusowego auta, gdzie zza przyciemnionych szyb nie widzi swoich owieczek. Oni mają wszystkie siedem grzechów głównych wypisane na twarzy: Oj, pójdą pod topór: Topór Sądu Ostatecznego, oczywiście."
AKPA
4
Dorota Wellman znana jest ze swoich bezkompromisowych opinii. Kilka miesięcy temu, dziennikarka wywołała sporo kontrowersji słowa o ówczesnej premier, Ewie Kopacz:
"Byłam pełna nadziei, jak się pojawiła pani premier Kopacz, i sądziłam, że
to jest moment, w którym kobiety pokażą co mogą. No i... czekam. Cóż, po pierwsze obraz, który stworzono publicznie pani premier Kopacz jest bardzo niedobry dla kobiet w polityce i dla pani premier w szczególności, bo powinna się wykazywać działaniem, pokazywaniem swoich planów, ich realizacją, a nie przyjaciółkami, które zasiadają w rządzie. Głosowałam na Platformę Obywatelską wiele razy i teraz już mnie Platforma PiS-em nie postraszy. Platforma to jest teraz dla mnie partia bajania. „Baju, baju, będziesz w raju”. Ani w raju nie jesteśmy, ani nic dobrego z tego nie wynika. To, czego nie mogę darować Platformie i nie daruje absolutnie, to dołożenie ustawy o przemocy wobec kobiet i sprzedaż tej ustawy politycznie, aby pani Kopacz została premierem. Uważam, że jako kobieta przynosi nam wstyd, nie przepychając tej ustawy w sejmie. I to zrobiła nam kobieta i wiele innych kobiet, które są w polityce, jak posłanka Kempa czy posłanka Wróbel, które działają przeciwko kobietom. Wyborcy, a właściwie, wyborczynie, nie powinny im tego zapomnieć. Ustawy o związkach partnerskich, o kulturze – wszystko to nam Platforma obiecywała i te obiecanki-cacanki już nie robią na mnie żadnego wrażenia. I niech nas teraz nie straszą, bo ja się PiS-u nie boję." - powiedziała dziennikarka w "Playboyu"
AKPA
5
Maryla Rodowicz wywołała prawdziwe oburzenie swoimi słowami o molestowaniu seksualnym:
"Czy doznałam mobbingu i molestowania w pracy? Tak. Różni ludzie w show-biznesie próbowali mnie wykorzystać. Ale raczej byłam zadowolona, że się podobam... W związku z tym, że miałam wiele kompleksów, to kiedy oni zwracali na mnie uwagę, to było mi miło. Były niemoralne propozycje. Czy korzystałam? Różnie to bywało.... Kiedyś jechałam do Opola z bardzo ważną osobą i on mnie całą drogę trzymał za kolano. Ale no co to jest trzymanie za kolano? Niech sobie potrzyma. Trochę mi to przeszkadzało, ale wstydziłam się powiedzieć, żeby wziął tę rękę. Czułam się jednak wyróżniona, że ten mężczyzna, taki ważny, się do mnie dobiera - stwierdziła Maryla w programie "Kobiecym Okiem"
AKPA
6
Tomasz Terlikowski zaś oburzył wszystkie kobiety swoją wypowiedzią na temat Angeliny Jolie. Aktorka podjęła bowiem decyzję o usunięciu jajników i jajowodów, była bowiem zagrożona nowotworem. Dziennikarz skomentował ten krok w bardzo nieelegancki sposób:
"Ciekawe, czy Angelina Jolie wie, że istnieje też rak mózgu... I pytanie, kiedy jej mąż wyrazi radość, że w celu wiecznego życia żona prewencyjnie dokonała amputacji mózgu?" - napisał na Facebooku
Newspix/Shutterstock
7
Aktor angażujący się w politykę zawsze budzi wiele kontrowersji. Nie inaczej było z Bożeną Dykiel, która przed wyborami prezydenckimi zaatakowała ówczesnego prezydenta, Bronisława Komorowskiego:
"Nowoczesny patriotyzm prezydenta polega na tym, że razem ze swoją formacją grabi nas, Polaków - powiedziała. Czym to można nazwać? Reforma OFE, wiek emerytalny, zabranie twórcom kultury 50% zysków, to są takie drobiazgi. Policja, która nie strzeże nas, tylko na nas poluje. Miasta, gdzie nie można zaparkować, bo to miasta "słupków", które produkuje pewnie szwagier..." - powiedziała gwiazda "Na Wspólnej" w programie "Świat się kręci"
AKPA
8
Po przeciwnej stronie stanęła zaś Krystyna Janda. W emocjonalnym wpisie na Facebooku aktorka napisała, że nie chce powrotu PiS do władzy:
"Nie chcę zmian, nie chcę rewolucji, chcę pracować spokojnie i wytrwale, ku chwale ojczyzny, na swoim odcinku. Niech świat, ludzie, sztuka, teatr, wszystko dookoła będą różnorodne, niech każdy zostaje przy swoim zdaniu, poglądach i religii a inni nie mają do niego o to pretensji. Niech wszystko rozwija się i kwitnie tak jak przez ostatnie 25 lat i niech nikt temu nie przeszkadza. Tylko raz zakłócano ten swobodny bieg wydarzeń i spraw, podczas dwuletniego panowania PiSu. Nie chcę powrotu. Wtedy co prawda stworzyłam Fundację i Teatr, bez niczyjej zresztą pomocy (oprócz Waldemara Dąbrowskiego ówczesnego Ministra Kultury i Sztuki), sama, nikt mi nie pomógł z władz, ale trzeba przyznać i nie przeszkodził. Potem raz chcieli mi zdjąć ze sceny sztukę „ Darkroom” o przyjaźni geja z dziadkiem z Radia Maryja. Nie zdjęłam. Kazali mi więc oddać te kilka złotych, które mi niby do tej produkcji dodali. Zwróciłam. Boję się, że gdyby wygrał PiS awangarda może się pakować, aktorzy zakrywać golizny, język ugrzeczniać, sprawy krystalizować w stronę prawą, jedyną słuszną. A na dzikość i wolność serca i umysłu trzeba by wziąć leki uspokajające i na przeczekanie. Nie chcę."
AKPA
9
Bogusław Linda rzadko wzbudza kontrowersje, jednak swoją wypowiedzią na temat Łodzi, mocno naraził się mieszkańcom tego miasta:
"Łódź Filmowa umarła, nie ma co się oszukiwać. Kiedyś była tu wytwórnia, a wytwórnia to ludzie, których zatrudniała, czyli montażyści, dźwiękowcy, oświetleniowcy, statyści i wiele innych osób. Teraz to już jest nie do odtworzenia. Łódź popełniła straszny błąd, zamykając tę wytwórnię, bo straciła kulturę. Dzisiaj to miasto jest umarłe, to miasto meneli." - powiedział aktor w rozmowie z "Gazetą Wyborczą"
AKPA
10
Wypowiedź Cezarego Pazury o Kościele odbiła się szerokim echem w polskich mediach. Aktor w rozmowie z dziennik.pl powiedział:
"Ja się nie mieszam w politykę, ja tylko komentuję rzeczywistość, bo uważam, że każdy ma do tego prawo. Tak samo denerwuje mnie, kiedy ludzie mówią, że Kościół nie powinien się mieszać w politykę. A ja wręcz wymagam od Kościoła, do którego chodzę, żeby mi ksiądz powiedział, czy w swoim widzeniu świata mam rację, czy nie. A ponieważ polityka jest elementem, który ma istotny wpływ na moje życie, nie wyobrażam sobie, żeby ksiądz miał nie dać mi wskazówki, który człowiek jego zdaniem jest dobry, a który zły. Tak samo uważam, że artysta ma prawo komentować rzeczywistość."
AKPA
11
Wypowiedzi Wojciecha Cejrowskiego zawsze wzbudzają wiele emocji. Nie inaczej było z komentarzem podróżnika na temat imigrantów:
"Niech swoim braciom muzułmanom pomogą bogate kraje muzułmańskie: Arabia Saudyjska, Katar, Oman, Kuwejt, Dubaj... jest tego trochę. Niech ich tam przyjmą. Tam imigrant islamski nie musi się aklimatyzować, zna język, obyczaje. Kiedy patrzę na tych "uchodźców" widzę młodych, wściekłych kawalerów bez rodzin maszerujących sprężystym krokiem. Kiedy patrzę na tych "biedaków" widzę ludzi ubranych porządnie i wyposażonych w dobry sprzęt turystyczny - namioty, karimaty, plecaki. To nie jest ucieczka, tylko inwazja na Europę. Powinniśmy się bronić, ale tego nie zrobimy, bo wstąpiliśmy do Unii Europejskiej - organizacji" - powiedział Cejrowski w rozmowie z dziennik.pl
Shutterstock
12
Jacek Poniedziałek wywołał sporo zamieszania swoją wypowiedzią na temat prezydenta Andrzeja Dudy:
"W tym plastikowym wytworze pisowskich PR-owców, który został prezydentem przez pomyłkę (bo nikt mi nie powie, że ktoś z nich wierzył w sukces Dudy, i że on sam nie był skrajnie zaskoczony wygraną) jak w soczewce skupiają się wszystkie najgorsze cechy ludzi tej paranoidalnej formacji: mściwość, małostkowość, mentalny przerost grasicy, obrażalstwo, dzielenie na gorszych i lepszych, lizusostwo. A teraz jeszcze donosicielstwo do obcego państwa! Niepodanie ręki kobiecie, do tego premierowi kraju, którego jest się prezydentem to chamstwo, prostactwo i gówniarstwo. Mały plastikowy obrażalski laluś!" - napisał aktor na Facebooku.
AKPA
13
Temat in vitro wzbudza w polskim społeczeństwie wiele emocji. Nic więc dziwnego, że kiedy głos w tym temacie zabrała Małgorzata Kożuchowska, która mimo problemów z zajściem w ciążę nie zdecydowała się na tę metodę, w mediach zawrzało:
" Pytanie, „z jakiego powodu nie jestem jeszcze mamą i czy w ogóle mogę nią zostać” padło setki razy. A ja nie chciałam się z tego tłumaczyć. Żadna kobieta nie chce. Potem wielokrotnie wyciągano to jedno zdanie, nadając mu najwygodniejszą interpretację: Kożuchowska przeciwna in vitro, Kożuchowska krytykuje in vitro itp. A ja nigdy czegoś podobnego nie powiedziałam. Powiedziałam jedynie, że nie mam ochoty na in vitro. Nikomu nie narzucam swojego punktu widzenia, ale też proszę o uszanowanie mojego. To jest tak intymna sprawa, że każda kobieta, każda para powinna rozważyć to w ciszy swojego sumienia. Ja postanowiłam o dziecko zawalczyć inaczej.
Kożuchowska po raz pierwszy zdradziła także, że udało jej się zajść w ciążę dzięki promowanej przez Kościół naprotechnologii:
Poddałam się naprotechnologii, metodzie, która indywidualnie podchodzi do każdej kobiety. Po dwóch miesiącach leczenia byłam w ciąży. I dopiero wtedy pani doktor przyznała mojemu mężowi, że z badań wynikało, że miałam może dwa, może trzy procent szans na posiadanie dziecka.... - zdradziła aktorka w rozmowie z magazynem "Viva!"
AKPA
14
Dyskusja na temat programu "Rodzina 500+" trwa w Polsce od dawna. Emocje wokół tego problemu, swoją wypowiedzią podgrzała Izabella Łukomska-Pyżalska:
"Słychać już głosy, że te 500 złotych powinny dostać rodziny poniżej pewnego pułapu dochodów. Nie zgadzam się do końca z takim rozwiązaniem. Osobiście uważam, że rodziny bardziej zamożne, które płacą wysokie podatki w Polsce, również należy docenić. Projekt 500 złotych na każde kolejne dziecko nie powinien dyskryminować dzieci z jakiejkolwiek grupy społecznej. Nie można szufladkować dzieci, każde jest tak samo ważne, ciężko ustalić granice komu się coś bardziej należy, a komu mniej. - powiedziała w "Fakcie" prezes Warty Poznań
AKPA
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję