Edyta i Łukasz Golec pobrali się we wrześniu 2000 r., doczekali się trójki dzieci: Bartłomieja, Antoniny i Piotra. Jakiś czas temu pojawiły się plotki o poważnym kryzysie w ich związku.
Edyta Golec o kryzysie w małżeństwie z Łukaszem
Wokalistka już w czasach licealnych związała się z Łukaszem Golcem, który zaprosił ją do gry w kapeli Wierchy. Tak zaczęła się ich wspólna droga, zarówno w zespole Golec uOrkiestra, jak i w życiu prywatnym. Edyta Golec i Łukasz Golec są małżeństwem od ponad 23 lat. Ostatnio miały się pojawić poważne rysy na ich kryształowym dotychczas wizerunku. Media donosiły m.in. o sąsiadach skarżących się na głośne kłótnie dochodzące z domu Golców, wręcz plotkowało się o rychłym rozwodzie. W końcu głos zabrała sama Edyta Golec.
- W tym roku będziemy obchodzić 24. rocznicę ślubu, jesteśmy szczęśliwi. Zaprzeczamy wszystkim donosom, że coś się dzieje, że jakaś katastrofa u Golców – powiedziała Edyta w rozmowie z serwisem Pomponik. - Jestem wdzięczna losowi, za to, że udało się nam spotkać, że nasze dusze się spotkały, że łączy nas bardzo wiele — tradycja, wychowanie i miłość do muzyki, że mamy wspaniałe dzieci, tworzymy piękną rodzinę, to jest bezcenne. To jest najpiękniejsza nagroda, jaką mogłam sobie w życiu wymarzyć — podkreśliła.
Edyta Golec o podziale obowiązków w domu i w zespole
Wokalistka odniosła się także do ewentualnych sporów dotyczących podziału obowiązków w domu i w zespole.
- Rozmawiałam z dziećmi na ten temat. Moje dzieci mnie bardzo mile zaskoczyły, bo powiedziały tak: - Mama, ale zobacz, niektóre dzieci mają tak, że ich rodzice wyjeżdżają na pół roku gdzieś do Holandii, Szwecji, czy Anglii do pracy. Nie mają taty przez trzy miesiące, a wy jesteście praktycznie na miejscu, głównie przez weekendy was nie ma. Róbcie to, co kochacie, my się cieszymy, jak wy jesteście szczęśliwi - pochwaliła się Edyta Golec.
Podziały w zespole Golec uOrkiestra, który nieprzerwanie od 25 lat obecny jest na scenie, skwitowała krótko: - To było na szczęście od początku między chłopakami ustalone. Co, kto wkłada, tyle wyciąga - to jest umowa między nimi.