Minister Zdrowia wciąż apeluje, by w tym roku podczas Wielkanocy nie spotykać się z rodziną i nie urządzać wspólnych biesiad. Powinniśmy spędzić ten czas w domowym odosobnieniu tak, jak ostatnie trzy tygodnie. Dzięki temu mamy szanse na wyciszenie epidemii i szybsze zakończenie narodowej kwarantanny.
Beata Tyszkiewicz zamierza zastosować się do tych wytycznych i Wielkanoc spędzi samotnie. Z tego względu aktorka nie zamierza jakoś szczególnie celebrować tego czasu:
W tym roku rezygnuję z gotowania świątecznych potraw. Nie chce mi się, nie będzie żadnego jedzenia, nie urządzam świąt. Zawsze na Wielkanoc piekłam indyka. W tym roku go nie robię, nie ma co. Mam nadzieję, że w większości spędzę te święta sama. - wyznała w rozmowie z "Faktem"
Tyszkiewicz dodała jednak, że wcale nie martwi się taką wizją świąt, bowiem lubi być sama i dobrze czuje się we własnym towarzystwie. Aktorka jest przekonana, że w obecnej sytuacji wszyscy powinniśmy zrezygnować z celebrowania Wielkanocy:
W telewizji widzę reklamy: majonezy na święta, pożyczki na święta, to, tamto. Spędźmy te święta skromnie. To nie czas na świętowanie.