Aktor rozumie sytuację Sipowicza, bowiem cztery lata temu przeżył podobną tragedię, kiedy to jego ukochana żona zmarła na białaczkę. Borkowski próbował później ułożyć sobie życie z dużo młodszą od siebie pogodynką, niestety ich związek przetrwał tylko 3 miesiące. Od tego czasu gwiazdor "Klanu" jest sam.
Tymczasem Kamil Sipowicz właśnie odnalazł ukojenie w ramionach młodszej od siebie o 30 lat Sylwii. Kobieta nie jest związana ze światem show biznesu, dlatego partner chroni jej prywatność.
W rozmowie z "Faktem" Jacek Borkowski zapewnił, że choć we własne szczęście w miłości przestał wierzyć, to za Kamila Sipowicza trzyma kciuki:
Trudno znaleźć antidotum na tak tragiczne wydarzenie, jak utrata drugiej połówki. Spotkanie nowej osoby, która będzie przyjacielem i partnerem, może pomóc w żałobie. Jeśli komuś się udało poznać nową, dobrą kobietę, jak Kamilowi Sipowiczowi, to czemu nie! Dajmy sobie szansę na szczęście, bądźmy dla siebie łaskawi i pozwólmy sobie na przeżycie czegoś miłego