Gliwińska i Bieniuk przez kilka lat byli parą, jednak ich związek się rozpadł. I choć nie robili tajemnicy z tego, że mimo rozstania utrzymują przyjacielskie relacje, to informacja o ciąży Martyny była dla wszystkich dość dużym zaskoczeniem. Tym bardziej, że przyszła mama oświadczyła na łamach tabloidu, że jest przygotowana na samotne macierzyństwo, bowiem ojciec jej dziecka nie interesuje się ciąża i uznał ją za problem.
Jarosław Bieniuk skomentował te doniesienia w rozmowie z jastrzabpost.pl. Piłkarz stwierdził, że nie spodziewał się takiej wypowiedzi po Martynie, bowiem oboje starają się poukładać swoje relacje:
Jestem bardzo zaskoczony tą wypowiedzią. I prawdę mówiąc trudno mi uwierzyć, że Martyna powiedziałaby coś takiego w rozmowie z tabloidem. Przyznaję, że nasza sytuacja ze względu na wiele okoliczności jest skomplikowana, ale staramy się to wszystko jak najlepiej poukładać ze względu na dobro dziecka, między sobą, na pewno nie na łamach prasy
Gliwińska odniosła się do jego słów w "Fakcie". Zapewniła, że jej wcześniejsza wypowiedź dla "Na Żywo" była autentyczna i oskarżyła ojca swojego dziecka o kłamstwo:
Jarosław Bieniuk mówi nieprawdę, że wspólnie się "staramy" stąd też pewnie jego zdziwienie
Wygląda na to, że relacje między przyszłymi rodzicami nie są najlepsze. Oby do narodzin dziecka zdołali dojść do porozumienia.