Dziennikarka zaprzyjaźniła się z Agnieszką Woźniak-Starak podczas zdjęć do programu "Azja Express". Nic więc dziwnego, że w chwili, gdy prezenterka przeżywa dramat w związku z zaginięciem jej męża, Hanna Lis postanowiła zaapelować do internautów, by nie zamieszczali w sieci hejterskich komentarzy:

Reklama

Czytam komentarze o zaginięciu Piotrka Woźniaka-Staraka i nie mogę uwierzyć ile bestialskiego okrucieństwa jest w ludziach. Opamiętajcie się! Wylewają się spod waszych klawiatur rwące potoki nienawiści, albo zwykłej głupoty.

Lis dodała, że snucie na forach spiskowych teorii w chwili, gdy najbliżsi wciąż nie wiedzą, co stało się z Piotrem Woźniakiem-Starakiem, to bezmyślność i okrucieństwo:

To nie czas na spiskowe teorie, na rozsiewanie plotek i pomówień, na głupie i nic nie wnoszące dyskusje. Nie jest na to czas, a tym bardziej nie jest na to miejsce na profilu Agi. Zastanówcie się, zanim znów coś napiszecie pod jej zdjęciem. Okiełznajcie swoje okrucieństwo! To jest czyjeś życie, dramat, cierpienie, niepewność. Ponoć jesteśmy katolickim narodem? Może czas włączyć współczucie? To jest czas na modlitwę i trzymanie kciuków za Piotra i jego Rodzinę.

Reklama