Pierwsze doniesienia o rozwodzie Maryli Rodowicz pojawiły się w mediach w kwietniu 2017 roku. I choć wówczas piosenkarka przewidywała, że jej małżeństwo zakończy do końca roku, sprawa znacznie się przedłużyła.
Jak donosi "Na Żywo", jedną z przyczyn opóźniających rozwód pary jest kwestia finansowa. Maryla została bowiem sama w dużej willi w podwarszawskim Konstancinie, której nie jest w stanie utrzymać. Dlatego ponoć oczekiwała od męża, że po rozwodzie dalej będzie wspierał ją finansowo.
Dużyński miał przystać na ten warunek i zobowiązał się do płacenia byłej żonie 20 tys. złotych miesięcznie. Kwota ta ma być przeznaczona na utrzymanie willi oraz inne bieżące potrzeby Maryli.
Przypomnijmy, iż w jednym z wcześniejszych wywiadów Andrzej Dużyński deklarował, że mimo rozstania czuje się odpowiedzialny za Rodowicz i nawet po rozwodzie zamierza wspierać ją finansowo.