Paulini Młynarskiej w przeszłości zdarzało się już emigrować z kraju na dłuższy czas. Jako młoda dziewczyna wyjechała do Francji i przez kilka lat mieszkała w Paryżu. Do Polski wróciła w 1992. Po kilku latach znów zatęskniła za francuską stolicą i 2000 roku ponownie zamieszkała w Paryżu. Ojczyzna jednak wzywała i po kilku latach Młynarska powróciła do Polski. Jak się okazuje, nie na stałe.
Na mojej trzeciej emigracji, która się właśnie zaczyna, też mieszkam w górach, ale w bonusie mam też widok na morze. Mieszkam na kreteńskiej wsi. Nawet listonosz ma problem, żeby do mnie trafić. Potrzebuję być w miejscach, które są w przyrodzie, w zieleni, gdzie jest czym oddychać, trochę na uboczu - wyznała w rozmowie z Onetem.
Paulina Młynarska dodała, że o życiu w Grecji marzyła od dawna, a zrealizować ten plan może dzięki temu, że dziś zajmuje się głównie pisaniem, co może robić niemal z każdego miejsca na Ziemi:
Zrealizowałam dawno rozpisany projekt. Od wielu lat marzyłam o tym, że kiedyś zamieszkam w Grecji. To był mój plan na drugą połowę życia. Uważam, że ta druga połowa właśnie się zaczyna - w listopadzie skończę 48 lat i jakby dane było mi przeżyć jeszcze drugie tyle w dobrym zdrowiu, to czemu nie?