Małgorzata Weremczuk ma 35 lat, jej ukochany zaś przekroczył już 70-tkę. Jak zapewnia, wiek Karola jest jego atutem:

Trudno znaleźć odpowiedniego partnera w gronie moich równolatków, bo dzisiejsi trzydziestolatkowie często są niedojrzali. Nie mogę być z kimś, przy kim nie czuję się bezpiecznie. Z Karolem radości i smutki dzielimy na pół. Nikt zresztą nie powiedział, że to ta starsza osoba umrze pierwsza - powiedziała w rozmowie z "Party"

Reklama

Karol Strasburger wyjawił zaś, jak odpowiada na hejty związane z jego nowym związkiem:

Odpowiadam krytykom, aby nie wtrącali się w cudze życie osobiste. A szczególnie ludzie mający nieudane związki i złe doświadczenia nie powinni wyznaczać norm. Wydaje im się, że młodsza kobieta musi być pozbawiona rozumu i wartości, a starszy mężczyzna na tyle głupi, że nie jest w stanie ocenić niczego poza ładną buzią czy nogami. Takiemu stereotypowi mówię "nie"!