Takiego skandalu wokół festiwalu w Opolu nie było chyba nigdy. Artyści masowo rezygnują z udziału, na znak protestu przeciwko wykluczeniom stosowanym przez prezesa TVP, Jacka Kurskiego oraz angażowaniu polityki w muzykę. Każdy kolejny wykonawca, odwołujący swój występ, spotykał się z gratulacjami i brawami za solidarność. Nic więc dziwnego, że znaleźli się i tacy, którzy żałują, że nie dane im będzie zostać takim właśnie bohaterem:

Reklama

Nigdy w życiu tak nie żałowałem, że nie zostałem zaproszony do Opola! Mógłbym teraz tak pięknie zrezygnować...! - napisał Maciej Stuhr

Wpis aktora cieszy się ogromną popularnością na Facebooku. Wśród pozytywnych komentarzy, znalazły się także słowa krytyki. Kiedy jedna z fanek napisała, by Maciej Stuhr nie angażował się politycznie, aktor postanowił odpowiedzieć:

Szanowna Pani, przecież po pierwsze mówimy tu o festiwalu piosenki - ja też jestem za tym, żeby oddzielić to grubym murem od polityki - tu się zgadzamy! Po drugie jednak, muszę Panią zmartwić. Nie umiem się już nie angażować politycznie, gdyż uważam że głos w sprawach naszej Ojczyzny, jest w tej chwili kwestią przyzwoitości.