W wywiadzie udzielonym magazynowi "Viva!" Barbara Kurdej-Szatan opowiedziała o tym, jak wyglądał moment, w którym dowiedziała się o chorobie:
Dowiedziałam się, że jestem chora, gdy byłam na planie reklamy. Sprawdziłam wyniki badania krwi w internecie i byłam w szoku. Zaczęłam płakać, wyszłam z hali. Zaczęli mnie wołać, że trzeba kręcić. Musiałam się szybko uspokoić i szczerzyć do kamery.
Przez boreliozę aktorka i jej mąż nie mogą postarać się o upragnione drugie dziecko:
Bardzo chcemy drugie. Ale ja się jeszcze leczę. A z boreliozą nie można zachodzić w ciążę. Więc na razie sobie odpuściliśmy. Miałam plan, że jak Hania będzie miała pięć lat, to będziemy mieli drugie. Moja siostra urodziła drugie dziecko, gdy pierwsze miało siedem lat. I też jest fajnie, starsza bardzo pomaga. Widocznie jeszcze trzeba poczekać.