O swojej batalii z podstępną chorobą przenoszoną przez kleszcze, Kasia Kowalska opowiedziała w programie Kuby Wojewódzkiego. Piosenkarka przyznała, że postawiła na niekonwencjonalne metody leczenia:
To nie jest takie proste. Pomijając już, że olej z konopi jest bardzo skuteczny w leczeniu rozmaitych chorób, to jest skomplikowane, bo to była długa droga pogodzenia się ze sobą. Z szacunku dla tamtej kultury nie chciałabym robić z tego show. Od paru lat walczyłam z tą nieszczęsna boreliozą i generalnie nie chciałam się poddać leczeniu antybiotykami, bo mój organizm miał wtedy niską odporność.
Pomoc w zwalczeniu boreliozy, Kasia Kowalska uzyskała w Ameryce Południowej:
Szukałam różnych metod alternatywnych i znalazłam w Brazylii. Te wyprawy dużo rozjaśniły mi w głowie, uświadomiły, co chcę robić i że tylko ja mam wpływ na swoje życie. Spotkałam się z wieloma szamanami. Generalnie pomógł kontakt z naturą, zero wygód, zero zasięgu komórki. To był bardzo ciężki proces oczyszczania ciała i duszy. Nie sądzę, by był legalny w Polsce.