W rozmowie z serwisem plejada.pl, Kasia Kowalska opowiedziała o swoim powrocie na scenę. Artystka zdradziła, że w ostatnich latach sporo zmieniła w swoim życiu. Jednak z koleżanek piosenkarek powiedziała jej ostatnio, że wyczuwa w niej wielką siłę. Kasia twierdzi, że zawdzięcza ją szamanowi:
Wiem, że ta siła wynika z różnych trudnych doświadczeń w moim życiu, które nie wcisnęły mnie w glebę, tylko zmusiły do szukania innych rozwiązań. Miałam boreliozę. Nie chciałam poddać się leczeniu antybiotykami. Szukałam rozwiązań alternatywnych. Pojechałam do Brazylii. Pracowałam przez 11 dni z tamtejszym szamanem, żeby oczyścić umysł i ciało i udało mi się to zrobić. Jestem z siebie dumna, że nie dałam wtłoczyć w siebie kolejnej chemii, która wyniszcza. To wszystko przełożyło się na postrzeganie siebie i świata dookoła.
W życiu Kasi Kowalskiej duże znaczenie zaczęła odgrywać także filozofia Wschodu. Swój ostatni singiel artystka zatytułowała "Aya":
To skrót od rodzaju medycyny w Amazonii. Człowiek oczyszcza się i wprowadza w inny stan duchowy. Miałam z tym styczność w krajach Ameryki Południowej.
Wokalistka dodała także, że wierzy w nadprzyrodzoną moc szamańskich przedmiotów:
Czy wierzę? Bardzo. Doświadczyłam. To wszystko jest bardzo mocne. Trzeba to trochę zgłębić. Przygotować się. Poczytać. Nie sądziłam, że będę w stanie rozwikłać tak ołowiane rzeczy w sobie. Wierzę w cudowną moc. Nie można się dać stłamsić. Uczestniczyłam w kręgu kobiecym. Powiedzieli mi tam: "za każdym razem, kiedy słyszysz w głowie głos "jesteś beznadziejna", "nie dasz rady", zastanów się, czy to jest głos, który ci dobrze życzy. Czy to jest głos miłości? Jeśli nie, to go wyrzuć ze swojej głowy". To trudne. Ale naprawdę warto czytać codziennie kartkę, pt. "Jestem piękna", "Jestem mądra", "Dzisiejszy dzień będzie zajebisty", "Wszystko będzie dobrze". Działa! Niewiarygodne, ale działa!
Zapytana zaś, czy wierzy w Boga, Kowalska odparła:
Wierzę w energię. Wierzę w miłość. Każdy z nas jest bogiem. Każdy ma w sobie boski element. Jesteśmy boskimi stworzeniami.