"Jestem jaki jestem" to reality show, w którym Michał Wiśniewski pokazywał swoje prywatne życie. Muzyk był wówczas mężem Mandaryny i znajdował się u szczytu swojej popularności. Każdy odcinek jego programu, przyciągał przed ekrany miliony widzów, spragnionych podglądania gwiazdy w zaciszu jej domu.
W wywiadzie dla magazynu "Gala", Michał Wiśniewski przyznał, że sprzedał swoją prywatność za całkiem wysoką gażę:
To był naprawdę dobry interes - za 3 miesiące pracy zarobiłem milion dolarów. Razem z moją ówczesną żoną Martą udowodniliśmy, że Polacy mogą mieć do siebie dystans.
Zapytany, czy wraz z Mandaryną czuli się wówczas jak Kardashianowie, odpowiedział:
E tam! Raczej zwykłe słoiki, które szpanują popularnością i kasą. Zresztą to bez znaczenia. Za wszystko - prędzej czy później - trzeba zapłacić. Nie unikam odpowiedzialności za swoje czyny i szukam winy przede wszystkim w sobie.